woda
Data dodania: 2014-08-27
i znowu drożej niż w planach..
Mój małżonek w końcu dotarł do wodociągów, aby złożyć wniosek o przyłączenie wody. Czas oczekiwanie nie długi - mówią o połowie września. Problem, ze znowu wychodzi drogo. Otóż kotłownia jest nie od drogi tylko z tyłu domu i to po drugiej stronie - wychodzi nieziemsko daleko, a liczą u nas 50 zł za metr (netto).
To samo ze światłem tak samo daleko, bo pge nie zgodziła się zrobić skrzynki w miejscu, gdzie bym miała prostą linię do podłączenia..
Ze światłem jest jeszcze o tyle gorzej, że nie wiem kiedy zrobią. Zgodnie z umową mieli czas do 31-03-2014. Wcześniej nie śpieszyło się nam, więc nie nalegałam, ale teraz to lekka przesada nie ma nawet skrzynki....
Mój małżonek w końcu dotarł do wodociągów, aby złożyć wniosek o przyłączenie wody. Czas oczekiwanie nie długi - mówią o połowie września. Problem, ze znowu wychodzi drogo. Otóż kotłownia jest nie od drogi tylko z tyłu domu i to po drugiej stronie - wychodzi nieziemsko daleko, a liczą u nas 50 zł za metr (netto).
To samo ze światłem tak samo daleko, bo pge nie zgodziła się zrobić skrzynki w miejscu, gdzie bym miała prostą linię do podłączenia..
Ze światłem jest jeszcze o tyle gorzej, że nie wiem kiedy zrobią. Zgodnie z umową mieli czas do 31-03-2014. Wcześniej nie śpieszyło się nam, więc nie nalegałam, ale teraz to lekka przesada nie ma nawet skrzynki....