dach nad głową
Data dodania: 2014-09-03
W sobotę został ukończony dach.
Mąż skomentował: "To co żono dach nad głową już mamy " hehhe
Ale niestety jeszcze oknami wieje:)
Dziś właśnie podłączają nam wodę - to się nazywa ekspres w ubiegłym tygodniu zgłosiliśmy a już dziś kopią.
Gorzej niestety ze światłem. 31 marca br. minął termin podłączenia światła - a nie mamy jeszcze nawet skrzynki. Do tej pory nam się nie śpieszyło, ale jak to takie tempo, to już zaczynam być upierdliwa, bo do wakacji jeszcze nie będziemy mieć prądu.
Elektryk miał przyjść w czwartek, w poniedziałek najpóźniej a jeszcze dziś nie ma.....
Ale tynkarze nie wiedzą czy się do listopada u nas pojawią.... ciekawa jestem czy zrealizujemy plany na ten rok.......
Mąż skomentował: "To co żono dach nad głową już mamy " hehhe
Ale niestety jeszcze oknami wieje:)
Dziś właśnie podłączają nam wodę - to się nazywa ekspres w ubiegłym tygodniu zgłosiliśmy a już dziś kopią.
Gorzej niestety ze światłem. 31 marca br. minął termin podłączenia światła - a nie mamy jeszcze nawet skrzynki. Do tej pory nam się nie śpieszyło, ale jak to takie tempo, to już zaczynam być upierdliwa, bo do wakacji jeszcze nie będziemy mieć prądu.
Elektryk miał przyjść w czwartek, w poniedziałek najpóźniej a jeszcze dziś nie ma.....
Ale tynkarze nie wiedzą czy się do listopada u nas pojawią.... ciekawa jestem czy zrealizujemy plany na ten rok.......